Zęba już nie ma, a dalej boli…

Usunięcie zęba jest ostatecznością. Wydawałoby się, że skoro go już nie ma, to mamy kłopot z głowy. Niestety czasem zdarza się, że po usunięciu zęba pacjenci odczuwają ból. Najczęściej jest on związany z zapaleniem okostnej, czyli tzw. suchy zębodół. Zdarza się również, że w zębodole zostanie kawałek korzenia. Należy wtedy takie miejsce prześwietlić i dokonać rewizji.

Przyczyny zapalenia okostnej

Zapalenie okostnej pojawia się na skutek usunięcia skrzepu krwi, który się wytworzył po ekstrakcji. Skrzep ma chronić zębodół przed czynnikami zewnętrznymi, a także dzięki jego obecności rana szybciej się zabliźnia. Najczęściej przyczyną wypadnięcia skrzepu jest niedostosowanie się do zaleceń lekarza, a mianowicie:

  • mycie zębów z energicznym płukaniem w dniu ekstrakcji
  • gryzienie pokarmów stroną, po której był usuwany ząb
  • picie gorących napojów
  • picie przez słomkę
  • spożywanie pokarmów z ziarnami
  • niedostateczne chłodzenie

Niekiedy zdarza się, że skrzep się nie wytwarza. Zazwyczaj jest to spowodowane lekami rozrzedzającymi krew, które przyjmuje pacjent, problemami z krzepliwością krwi, miesiączką. Dlatego też tak ważny jest wywiad z pacjentem przed zabiegiem! Nawet jeśli lekarz Was o to nie pyta, a czasem się to zdarza, że zapomina się o podstawowych sprawach, to pamiętajcie, żeby zgłosić lekarzowi jakie leki przyjmujecie i czy na coś chorujecie. Drogie Panie podczas miesiączki nie zaleca się usuwania zębów, bo jest ryzyko zwiększonego krwawienia z zębodołu, co skutkuje nie wytowrzeniem się pełnowartościowego skrzepu, a poza tym po co dokładać sobie bólu w ten i tak nie zbyt miły czas? No chybaże jest stan nagły, to wtedy lepiej usunąć bolący ząb niż cierpieć przez kilka kolejnych dni i spuchąć jak balon.

Co robić jak miejsce po zębie zaczyna nas boleć?

Po pierwsze zgłosić się do stomatologa. Pamiętajcie, że pacjenci "bólowi" są zawsze przyjmowani. Raczej nie zdarza się,  żeby odesłano kogoś z kliniki, bo lekarz nie ma "okienka". Najlepiej byłoby zgłosić się do staomatologa, który usuwał ząb, ale jeśli klinika jest daleko, a nas okropnie boli, to warto skorzystać z pomocy gabinetu, który jest bliżej. Pomoc dostaniecie tę samą, bo przy leczeniu zapalenia okostnej metoda jest jedna, czyli wypłukanie zębodołu solą fizjologiczną, sodą lub chlorheklsydyną, założenie lekarstwa najczęściej jest to Nipas, czyli kwas acetylosalicylowy, Alvogel – lidokaina, eugenol. Ranę czasem zabezpiecza się opatrunkiem chirurgicznym (Septopackiem) w postaci takiej pasty, która twardnieje pod wpływem śliny. Przed założeniem lekarstwa zębodół można wyozonować.

W domu po ekstracji można stosować specjalny spray z chlorheksydyną – Eluspray. Dezynfekowanie rany znacznie przyspiesza gojenie. Nie obędzie się bez środków przeciwbólowych, może nie zaczynajcie od ketonalu od razu, spróbujcie czegość słabszego na początek, a jeśli nie będzie działać, to wtedy sięgnijcie po coś mocniejszego – oczywiście mowa tu o lekarstwach 😉 alkohol nie jest wskazany 😉

Leczenie zapalenia okostnej jest długotrwałe (nawet do 3 tygodni) i do przyjemnych rzeczy nie należy. Trzeba się uzbroić w cierpliwość i sumiennie stosować się do zaleceń lekarza.

 

fot. Źródło: http://myteethadvisor.com/useful-tips-for-quick-tooth-pain-relief/